Reportaż w Radiu Kraków
RSS Spotify Google Podcast
Docieramy do każdego miejsca w Małopolsce. Pokazujemy ciekawych ludzi i interesujące zjawiska. Interweniujemy i pokazujemy problemy, z jakimi borykają się nasi słuchacze.
Podcasty
'"Pod baobabem". Historycy odnowili groby Sybirakow w Afryce. Reportaz Ewy Szkurłat.
Audycja Historyczna Roku 2024. "Jego życie nielegalne" - dokument Anny Łos i Ewy Szkurłat
Konkurs Instytutu Pamięci Narodowej promuje najnowszą historię Polski w formie ambitnej twórczości radiowej i telewizyjnej. Jego pierwsza edycja odbyła się w 2013 roku. W skład jury konkursu wchodzą dziennikarze oraz historycy IPN.
Tatuaże z historią w tle - reportaż Ewy Szkurłat
Alina Nowobilska jest przewodnikiem w Muzeum w KL Auschwitz i nie tylko. Jej zainteresowania to historia II wojny światowej, historia Polski XX wieku, szczególnie niemieckie obozy koncentracyjne. Pomysłowo promuje świadków historii Polski w swoich mediach społecznościowych. Publikuje zdjęcia powstańców i umieszcza ich krótkie biogramy, które mają po kilka tysięcy odsłon. Jej podcastów słuchają w Stanach Zjednoczonych. Anglii, Australii , Indiach i Japonii.
W podcaście History Hack i Warsaw Uprising Day-by-Day opowiada o swoich badaniach, historii Polski i losach Polaków. Osobiste podejście do opowiadanych zdarzeń, empatia i doświadczenie zawodowego historyka sprawiają, że te produkcje są wyjątkowe. Często gości w radiu i telewizji opowiadając o historii. Alina Nowobilska to również autorka książki o pierwszym transporcie więźniów do Auschwitz.
Utrwalacze wspomnień. Postpamięć - reportaż Ewy Szkurłat
Przeszli szlak od Sybiru, po Indie, Afrykę czy Australię. To opowieść o ludziach, którzy znaleźli się w armii polskiej dowodzonej przez gen. Władysława Andersa oraz ludności cywilnej znajdującej schronienie na kilku kontynentach.
Wystawa „Zesłani na Sybir…” Centrum Dokumentacji Zsyłek, Wypędzeń i Przesiedleń nadal się rozrasta. Zostanie uzupełniona o artefakty dokumentujące szlak Armii Generała Andersa. Na ekspozycji zaprezentowano zdjęcia, dokumenty, relacje świadków historii, pozwalających odkryć losy polskich obywateli.
"Instrumenty zamiast broni" - reportaż Ewy Szkurłat
Zbiórkę rozreklamowano na profilach społecznościowych K. Pateckiego i Łukasza Dziemińskiego, czyli #Kuqe2115. W ciągu jednej doby zebrano 200 tysięcy złotych, a w ciągu tygodnia - ponad pół miliona. Rzesza fanów wpłacała po 5, 10 czy 20 złotych. Cały dochód z odtworzeń videoclipu nagranego w Republice Środkowej Afryki również zostanie przekazany na profesjonalne studio nagrań.
To pomysł krakowskiego kapucyna brata Benedykta Pączki. Rozpoczął budowę w 2016 roku. Udało się zakupić grunt, wykopać studnię, dzięki wolontariuszom z Polski i wsparciu Fundacji Akeda budynek już stoi. Organizacja transportu z pomocą nie była łatwa. Jedynym sposobem na przekazywanie darów był transport morski kontenerów do Kamerunu (do portu w Douala) skąd - drogą lądową - docierały do Republiki Środkowej Afryki. Kilka kontenerów udało się już wysłać – znalazły się w nich m.in.: instrumenty, podstawowe wyposażenie sal lekcyjnych (ławki, tablice), okna i cała konstrukcja dachu.
Trzech najzdolniejszych uczniów African Music School, miało możliwość ruszenia w świat, by szlifować swoje muzyczne umiejętności. Hipolit w Krakowskiej Szkole Jazzu uczęszcza do klasy perkusji, Jordan i Gustaw uczą się we Wrocławiu. Kiedy skończą szkoły muzyczne w Polsce, w African Musik School będą mogli uczyć dzieci. Hasłem szkoły jest: “One musician more, one soldier less”.
#AfricanMusikSchool #muzyka #misje
Wielkie problemy dzieła życia ks. T. Isakowicza-Zaleskiego. Reportaż Anny Łoś i Ewy Szkurłat
Prawo w Polsce przewiduje dwa schematy finansowania opieki nad osobami niesamodzielnymi. Ci, którzy znaleźli się w domach pomocy przed 2004 r., są wspierani przez państwo, kwota od lat się nie zmieniana. Wsparcie to jest niewystarczające. Osoby przyjęte po tej dacie korzystają z nowego systemu finansowania, który jest bardziej adekwatny do ich potrzeb. Im więcej osób przyjętych przed 2004 rokiem ma dany Dom Pomocy Społecznej, tym większe są jego problemy finansowe.
W kwietniu dyrektorzy DPS-ów stowarzyszyli się w Ogólnopolskim Forum Domów Pomocy Społecznej Prowadzonych na Zlecenie i o trudnej sytuacji swoich domów informowali Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nie otrzymali z Ministerstwa żadnej odpowiedzi, a wysyłali kilka pism.
Wicewojewoda Małopolska Elżbieta Achinger dwukrotnie (w lipcu i we wrześniu) występowała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej celem pozyskania dodatkowych środków z rezerw na to zadanie. Środki z rezerw celowych mogły być przyznawane wojewodom do 30 września 2024 roku. Wojewoda Małopolski nie otrzymał jednak zwiększenia środków na ten cel. Wojewoda Małopolski Krzysztof Jan Klęczar podjął działania mające na celu wygospodarowanie z budżetu Wojewody Małopolskiego dodatkowych środków, które mogłyby zostać przeznaczone na zwiększenie średniej wojewódzkiej kwoty dotacji. Udało się wygospodarować 3 miliony złotych dla małopolskich DPS-ów prowadzonych przez organizacje pozarządowe. "To tylko gaszenie pożaru" - zaznaczył Wojewoda Małopolski. I tak np. Fundacja im. Brata Alberta otrzyma wyższe finansowanie za październik, listopad i grudzień, ale nadal brak jej środków na pokrycie długów, które narosły od początku roku z powodu zbyt niskiej dotacji w stosunku do nowych wydatków: zwiększonych rachunków za energię, żywność i kosztów podniesienia płacy minimalnej.
"Jesteśmy świadomi, że codziennie otrzymują Państwo wiele próśb o pomoc, jednakże liczymy na to, że dostrzegą Państwo, jak istotna jest stawka w tej sprawie. Z całego serca prosimy o pomoc w nagłośnieniu naszej sytuacji oraz wsparciu trwającej zbiórki. Potrzebujemy zebrać około 350 tysięcy złotych, aby przetrwać. Bez tej kwoty nasza działalność stanie się niemożliwa. Każda forma wsparcia, nawet najmniejsze udostępnienie tego apelu, ma dla nas ogromne znaczenie." - czytamy na stronie Fundacji im. Brata Alberta, która uruchomiła zrzutkę na ten cel.
Dlaczego kryzys finansowy dotyka kilkuset Domów Pomocy Społecznej w Polsce? O tym w reportażu.
"Nici pod lupą czyli dlaczego arrasy tracą barwy" - reportaż Ewy Szkurłat
O naukowych badaniach arrasów opowiedzieli: prof. T. Łojewski, Emilia Nowak Przybyszewska, Joanna Pasieka, Ewa Mardak i Elzbieta Nowak z pracowni konserwacji tkanin Zamku Królewskiego na Wawelu.
Ogród warzywny w zakładzie karnym w Nowej Hucie. Reportaz Ewy Szkurłat
Tadeusz Woźniak-muzyk i tata Filipa. Reportaż Ewy Szkurłat
Kilka lat temu Ewa Szkurłat gościła w domu Państwa Wożniaków w Warszawie. Jolanta Majchrzak-Woźniak jest pianistką, piosenkarką i artystką. Jolanta i Tadeusz Woźniakowie są rodzicami Filipa, który uwielbia grać na basie i świetnie jeździ konno. To opowieść o sile miłości, muzyce, która przenika geny i byciu razem. W reportażu wykorzystano fragmenty utworu "Mamela" w wykonaniu "Zespołu Downa".
Nowa Huta-rewolucyjne miasto - reportaż Ewy Szkurłat
"Bez opery w Operze" - reportaż Ewy Szkurłat
Społeczny chór czyli "Harmonijny zbiór jednostek" - reportaż Ewy Szkurłat
Chór społeczny przy Filharmonii Krakowskiej to zespół zrzeszający pasjonatów śpiewu prowadzony przez Marcina Wróbla, artystę chóru mieszanego Filharmonii Krakowskiej i dyrygenta. Powstał jako inicjatywa towarzysząca wykonaniu Carmina burana Carla Orffa w styczniu 2023 w Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie. Sukces artystyczny i medialny zmotywował do dalszego rozwoju zespołu.
Co daje muzyka ludziom, którzy na co dzień pracują w zawodach z nią nie związanych? Co sprawia, że chór jest dobry i chce się w nim śpiewać "po godzinach"? O tym opowiadają: Magdalena Mistarz, Andrzej Sudolski, Karolina Siwik, Daria Studnicka, Maria Piątkowska, Roger Całkowski i Sabina Bisztyga.
"Śluza czyli przejście do lepszego życia" - reportaż Ewy Szkurłat
Długa 38 - ten adres znał każdy Żyd przyjeżdżający do Krakowa. Jako pierwsi wrócili ci, którzy wojnę przetrwali ukryci w podkrakowskich miejscowościach, następni byli więźniowie obozów niemieckich, najpóźniej zaś ci, których wywieziono w głąb Związku Radzieckiego. Byli krańcowo wyczerpani i bez środków do życia. Kamienica przy Długiej była jak latarnia, która przyciągała swym światłem i rozpraszała mrok. Tu można było dostać chleb, koc, łózko, lekarstwa, zupę, dokumenty i najważniejsze: informacje o bliskich. Na drzewach i ścianach pisano lub zawieszano karteczki z nazwiskami i adresami. Ludzie przekazywali wiadomości o aktualnym pobycie, planach wyjazdu czy przetrwaniu. Wojewódzki Komitet Żydowski w Krakowie sprawnie organizował pomoc i próbował odtwarzać spółdzielnie rzemieślnicze, szkoły, domy dla sierot i seniorów. Objęto opieką również dzieci. Lena Kichler, absolwentka psychologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, zorganizowała domy lecznicze w Rabce i Zakopanem dla osieroconych, ocalałych żydowskich dzieci z Krakowa. Sama objęła kierownictwo nad zakopiańską placówką.
Powojenny Kraków to również wielki punkt tranzytowy. Stąd, legalnie lub nie, wyjeżdżano na Zachód - głownie do Palestyny i Stanów Zjednoczonych. Dane dynamicznie się zmieniały, ale przyjmuje się, ze w 45 czy 46 roku w Krakowie było ok. 6,5 tysiąca Żydów. Choć były miesiące, że przebywało tu nawet 20 tysięcy.
Andrzej Brandstatter - "Nogi nie śpiewają" - reportaż Ewy Szkurłat
"Pociąg do tramwajów" - reportaż Ewy Szkurłat
Walka o krzyż w Nowej Hucie - "Bunt" - reportaż Ewy Szkurłat
Protesty trwały kilka dni, doszło do starcia z milicją i użyto broni palnej. Bunt stłumiono, a krzyż został zniszczony. Władze skonfiskowały też 2 miliony złotych uzbierane przez mieszkańców na budowę obiecanego kościoła. Według wykazu milicji zatrzymano wtedy 467 osób. Cześć z nich dostało "wilczy bilet" - nigdzie nie mogli znaleźć pracy, niektórzy musieli wyprowadzić się z Nowej Huty.
Do kompromisu z władzami doprowadził potem biskup Wojtyła, zgadzając się, by świątynia powstała kilkaset metrów dalej. Budowę kościoła w Bieńczycach rozpoczęto w październiku 1967 roku, a w maju 1977 roku kardynał Karol Wojtyła dokonał jego konsekracji.
W listopadzie 2007 roku na miejscu walki o krzyż stanął Pomnik Krzyża Nowohuckiego. Odlany z brązu monument ma prawie 5 metrów wysokości i waży ok. 600 kg. Zaprojektował go krakowski artysta rzeźbiarz prof. Stefan Dousa. Krzyż-pomnik zastąpił trzy poprzednie krzyże, stojące w tym miejscu: pierwszy, drewniany, ulegał niszczeniu; drugi był metalowy, trzeci znów drewniany.
W reportażu udział wzięli: Zofia Gaworek, Helena Kędzierska, Halina Słabczyńska, Janina Drąg, Czesław Rówieński, Aleksander Bielat i
Adam Macedoński.
Dokument "Bunt" reprezentował polską radiofonię na Międzynarodowym Festiwalu Prix Europa w Berlinie w 2000 roku.
"Chvost" - reportaż Ewy Szkurłat
"Chvost" to duet muzyczny tworzony przez wokalistkę Paulinę Bisztygę i producenta muzycznego Minoo. Szczególne miejsce w ich projekcie zajmują historie kobiet, które muzyką leczyły trudy dnia codziennego. Gorzkie słowa piosenek, niegdyś kontrastujące z pogodnymi melodiami, za sprawą duetu otrzymują nowe życie. Życie pełne nieoczywistych rozwiązań, parkietowego pulsu i doświadczania muzyki elektronicznej na wiele sposobów. W lutym 2022 roku Chvost wydał swój pierwszy singiel "Kamień", który zapowiada nadchodzącą płytę.
W reportażu wykorzystano utwory: "Kamień", "Wąż", "Słoneczko", "Daremnie", "Dwoje", "Uśnij" oraz "Kamień na kamieniu..." w wykonaniu grupy śpiewaków Koła Gospodyń Wiejskich z Woli Batorskiej
"Zostawił dwie róże" - reportaż Ewy Szkurłat
"Samotność" - reportaż Ewy Szkurłat
Według ostatniego spisu powszechnego rośnie w Polsce odsetek seniorów. Aż 26% osób starszych jest osamotnionych, a ponad 12% z nich w ogóle nie wychodzi z domu. Z badań społecznych wynika, że 39 proc. osób powyżej 80. roku życia doświadcza poczucia pustki, 48 proc. z nich brakuje towarzystwa, zaś co trzecia osoba powyżej 75. roku życia mieszka sama.
"Pasja, czyli misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej widziane" - reportaż Jacka Stwory z 1972
Autor wciela się w niej w rolę narratora oraz rozmawia z uczestnikami Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej, aktorami odgrywającymi role Piotra i Judasza.
Raz w roku Kalwaria Zebrzydowska powraca do czasów biblijnych i rytualnie przeżywa śmierć Chrystusa. W Misterium Męki Pańskiej uczestniczy nawet 100 tysięcy pielgrzymów. W kronikach klasztornych zachowały się o dane o pierwszych misteriach w XVII wieku, nie pozostał jednak po nich żaden scenariusz poza tekstem dekretu Piłata. Procesje miały charakter podobny do współczesnych, uczestnicy przebierali się za poszczególne postaci towarzyszące Chrystusowi podczas Drogi Krzyżowej.