Nie ukrywam, że czasami z zazdrością zerkam, jak wyświetlacz telefonu zastępuję młodym użytkownikom komputer. Te małe ekrany pozwalają grać - co oczywiste, organizować swoje życie, przygotować plan ćwiczeń czy nawet napisać zadanie domowe przy pomocy kciuka.
Zwykle jednak często zapominamy, że telefon to nie tylko aparat fotograficzny i rozliczne funkcje komunikacyjne.
Całkiem dobrze sprawdza się także jako narzędzie projektowania. Możemy projektować zarówno pojedynczą klepkę parkietu, poszczególne meble, fundamenty naszego domu lub całą budowle. Zanim jednak obśmiejemy te koncepcje, proszę tego posłuchać.
Jestem bardziej niż pewien, że w Państwa przeszłości zatrudniali fachowców, którzy mieli za zadanie przeprowadzić remont mieszkania, domu. Wyjaśniamy fachmanowi która farba ma się znaleźć i w którym miejscu na ścianie. Gdzie należy przykleić tapetę w groszki a gdzie w kotki. Które kafelki w łazience a które w ubikacji. Po pewnym czasie wracamy aby obejrzeć efekt końcowy i z przerażeniem dostrzegamy, że roztargnieni wykonawcy zawiesili nam kotki w salonie, płytki przywarły, ale nie w tym pomieszczeniu a farbę chyba sami źle dobraliśmy. Jak w tym nieszczęściu pomagają aplikacje do projektowania?
Wybieramy i uruchamiamy appkę, włączamy budowania obrysu mieszkania 3D. Potem już tylko wystarczy wodzić wskaźnikiem na wyświetlaczu po pokoju albo nawet po całym mieszkaniu. W ten sposób szybko tworzymy projekt, który będzie zawierał ściany, drzwi, okna naszego mieszkania. Aplikacja sama obliczy metraż wszelkich powierzchni. Jest do przydatne także gdy chcemy wynająć lub sprzedać mieszkanie. Pomiar nie będzie idealny, jednak w ten sposób, gdy będziemy w sklepie budowalnym a pracownik zapyta nas o powierzchnie na która potrzebujemy farbę lub tapetę, to wystarczy, że zerkniemy do aplikacji. Możemy także zamieścić wyprowadzenia wody, parapety, kaloryfery, wyłączniki świateł. Wszystko to, co uniemożliwia nam ustawienie wymarzonych mebli a o czym zwykle nie pamiętamy.
W łazience, kuchni możemy sami przykleić nasze wirtualne kafelki na budowanym projekcie, robiąc im wcześniej zdjęcie aby wyglądały realistycznie na ekranie.
Aplikacje te są zatem wystarczającym narzędziem, aby wyobrazić sobie coś, czego inaczej dostrzec nie potrafimy. Zwłaszcza, że dysponują one ogromną ilością bibliotek w której mieszkają wirtualne meble, kwiaty, ozdoby, sprzęt AGD oraz inne przedmioty, które możemy ustawić w naszym wirtualnym mieszkaniu. Pewnie nie znajdziemy identycznych jak nasze, ale te co są, możemy skalować. Mogą więc udawać nasze meble, które będziemy potem przymierzać na ekranie zamiast jeździć po nowej podłodze szafą, łóżkiem czy starym dębowym biurkiem, szukając dla niego optymalnego miejsca.
Na samym końcu robimy realistyczną wizualizacje lub projekt 2D, który przekazujemy wykonawcy, dzięki czemu nie usłyszymy zdania “Pan mówił to wcześniej inaczej...”