Pochodziła ze słynnego artystycznego rodu Kossaków, ale nie spełniła oczekiwań rodziny. Porzuciła Kraków, znalazła spokój z dala od miasta. Przez 35 lat mieszkała w sercu Puszczy Białowieskiej. Dzisiaj jest nazywana łączniczką między ludźmi a zwierzętami, to dzięki jej pracy uczymy się patrzeć, czuć i rozumieć przyrodę. Mowa oczywiście o Simonie Kossak, której niezwykły życiorys przybliża film dokumentalny „Simona”. Z reżyserką, Natalią Koryncką-Gruz, rozmawia w OFF Radiu Kraków Mateusz Demski.
Film będzie można zobaczyć na Krakowskim Festiwalu Filmowym.